Co daje bieganie?
- Regularne bieganie podnosi twoją wytrzymałość.
Ta z kolei przenosi się na absolutnie wszystkie aspekty życia. Dzięki
niej w pracy będziesz bardziej efektywny. Znacznie później będą pojawiać
się symptomy zmęczenia czy znużenia tym, nad czym obecnie pracujesz.
Nie wspomnę już o tym, że nigdy więcej nie ucieknie ci „czerwony” z
przystanku. Po prostu będziesz w stanie do niego podbiec.
- Regularne bieganie dotlenia twój mózg.
Eksplozje pomysłów, jakich do tej pory nie doświadczyłeś, zaczną się
pojawiać w momencie, gdy podczas biegu przestaniesz myśleć o tym, że
biegniesz. Moment, w którym bieganie stanie się dla ciebie naturalne,
będzie niebywałym przełomem.
- Regularne bieganie nauczy cię gospodarowania czasem. Przykrótki wydawałoby się dzień to złudzenie. Wymówka – nie mam czasu
– jest dla słabych i niezdyscyplinowanych. Jeżeli faktycznie chcesz coś
osiągnąć, to nie ma zmiłuj – musisz to zaplanować, a jeśli już siadasz
do tygodniowego rozkładu zajęć – wrzuć 3-4 razy godzinę biegania.
Zobaczysz – praca i obowiązki poukładają się pod to samoistnie.
- Regularne bieganie zmienia twój punkt widzenia.
Problem przestaje być problemem. Gdy pozbywasz się emocjonalnego
ładunku, środek ciężkości problemowego zagadnienia całkowicie zmienia
swoje położenie. Już to widzisz, już to dostrzegasz, już możesz sobie z
tym poradzić!
- Regularne bieganie uczyni cię wzorem do naśladowania.
Nie tylko ty będziesz z siebie dumny. Dumne będą twoje dzieci, żona,
rodzina, a to najlepszy sposób na zarażanie pasją innych. Od tego już
tylko krok ku temu, aby razem spędzać więcej czasu, bo bieganie daje tę
sposobność. Najpierw wspólne treningi, później wspólne wyjazdy na
zawody, wspólne tematy do rozmowy – krótko – bieganie zbliża!
- Regularne bieganie zapewni ci premię.
Premię w postaci przedłużonego życia. Życia bez krępujących sytuacji,
niemożności zawiązania sobie butów, czy wejścia na własnych nogach na 4
piętro.
- Regularne bieganie przeciwdziała depresji. A dodatkowo lękom, pozytywnie oddziałuje na twoją inteligencję, poczucie własnej wartości, umiejętność podejmowania trafnych decyzji. Nie muszę chyba w tym przypadku argumentować „oczywistych oczywistości”, jakie z tego wynikają dla ciebie.
Co daje jazda rowerem?
- Działa niezwykle dobrze na nasz układ krążenia i serce. Podczas jazdy serce pracuje szybciej rozprowadzając krew po ciele, w celu zaopatrzenia mięśni w tlen. Rozwija to układ krążenia i samo serce, pozwala na ich prawidłową pracę. Serce to, podobnie jak biceps, mięsień – jeśli będziemy je ćwiczyć, urośnie i rozwinie się, stanie się silniejsze i mniej zawodne. Oczywiście takie korzyści płyną z uprawiania także innych sportów i nie jest to zarezerwowane wyłącznie dla kolarstwa. Potwierdzonym jest, że osoby regularnie ćwiczące są mniej narażone na choroby związane z układem krążenia.Jazda na rowerze jest dobra dla mięśni. Rozwija głównie dolną część ciała, jednak nie tylko – dodatkowo angażuje m.in mięśnie brzucha, barki, tricepsy i bicepsy. Oczywiście nie oznacza to, że nasze mięśnie znacząco urosną – żeby tak było musielibyśmy ćwiczyć siłowo. Nie oznacza to oczywiście, że nie urosną wcale, jednak nie spodziewajmy się zbyt wiele. W przypadku jazdy na rowerze poprawi się głównie ich wydolność i wytrzymałość. Jest to bardzo ważne, bo uchroni nasze ciało przed “sflaczeniem” i niezdolnością do wysiłku.
Pomaga schudnąć.
To obecnie najlepszy sport jeśli chodzi o możliwości redukcji tkanki tłuszczowej. Dodatkowo na rowerze może jeździć niemal każdy – czego nie można powiedzieć np. o bieganiu.Bardzo dobrze wpływa na kondycję psychiczną.
Wypad na rower to świetna okazja do zapomnienia o problemach i obowiązkach, okazja do wyrwania się z domu i pobycia na świeżym powietrzu. Dodatkowo po każdym ukończonym treningu wydzielane są hormony szczęścia – endorfiny. Jeżeli nie spróbujesz, to nie zrozumiesz. Udowodniono także powiązanie między uprawianiem sportu a psychiką. Osoby aktywnie fizycznie są sprawniejsi pod tym względem od osób pozbawionych ruchu. W końcu już od dawna utarło się powiedzenie “w zdrowym ciele zdrowy duch”Wzmacnia system odpornościowy.
Obracam się w towarzystwie kolarzy i mogę z całą odpowiedzialnością to potwierdzić – osoby trenujące praktycznie nigdy nie chorują. Jedynie w okresie zimowym czasem zdarza się złapać jakąś infekcję, choć i to jest bardzo rzadkie. Nie tylko moje obserwacje, ale i badania naukowe potwierdzają – sport to sposób na umocnienie układu immunologicznego. Po więcej zapraszam do wujka Google’a – na pewno zwróci mnóstwo informacji.Kolarstwo to okazja do poznania nowych, fascynujących osób.
Niemal w każdym mieście istnieje grupa rowerowa, zarówno typowo sportowa jak i turystyczna. Jeżeli o niej nie słyszałeś, przejdź się do miejscowego sklepu rowerowego, popytaj znajomych – na pewno ich odnajdziesz. W dobie Internetu możesz popytać również na forach internetowych. Da Ci to możliwość jazdy w grupie, co jest dużym urozmaiceniem samotnych treningów. Powiększysz też sieć znajomych – osoby łączące się w grupy rowerowe to z reguły ludzie sympatyczni o pozytywnym spojrzeniu na świat. Przekonaj się sam!Dobry wpływ na urodę i stan skóry.
Podczas jazdy pocimy się, a wraz z potem wydalane są z organizmu substancje toksyczne i zanieczyszczenia. Co dla niektórych ważne – podczas wypraw w słoneczne dni z pewnością się opalimy. Osobiście nie znam lepszego sposobu na opalanie – w moim przypadku leżenie na plaży daje dużo mniejsze efekty niż kręcenie w słońcu. Dlatego też ważne jest, aby zadbać o użycie kremów/balsamów z filtrami i noszenie okularów przeciwsłonecznych – dla zdrowej skóry i oczu.Rozbudza zainteresowanie tematyką prozdrowotną.
To normalne, że jeśli zdecydujemy się na uprawianie (rekreacyjne lub wyczynowe) sportu, zaczynamy się interesować innymi, powiązanymi tematami: zdrowym odżywianiem, odpoczynkiem, snem, regeneracją itp. Podnosi to świadomość co do żywienia, organizmu ludzkiego, jego pracy i sprawia, że będziemy mogli w tych sprawach biegle się poruszać. Z pewnością wyjdzie nam to wszystko na dobre.